Granice rasy. Między nowym rasizmem a płynną rasologią
In: Studia krytyczne: Critical studies, Heft 1, S. 111-130
ISSN: 2450-9078
We współczesnych dyskusjach na temat rasizmu mamy do czynienia z dwoma – rozumianymi często jako rywalizujące ze sobą – ujęciami: pierwsze to rasizm kulturowy, drugie to marksistowska problematyzacja rasizmu jako rezultatu sprzeczności o charakterze ekonomiczno-politycznym. Zgodnie z tym pierwszym (jego najnowsze konceptualizacje – nawiązujące do antyesencjalistycznych koncepcji kultury i tożsamości rozwijanych przez licznych autorów w ramach sporu o wielokulturowość w latach 90-tych ubiegłego wieku – znajdziemy w pracach Asha Amina czy Simona Weavera, ale też Zygmunta Baumana, np. w jego Life in Fragments [Bauman 1993] czy Płynnym życiu [Bauman 2007]) rasa to kategoria konstruowana w ramach złożonych procesów natury polityczno-historyczno-kulturowych. Perspektywa marksistowska w znacznym stopniu rozwijana jest w ramach krytyki tej pierwszej orientacji (chodzi tu w głównej mierze o koncepcję Edny Bonacich, Erica Hobsbawma czy Jamesa Blauta). W jej myśl, wszelkie "dyskursywne strategie urasowienia", o których mówi teoria rasizmu kulturowego (prowadzące do arbitralnej produkcji "kozłów ofiarnych") stanowią odzwierciedlenie, a ściślej – fasadę – mechanizmów działających w bazie, w sferze produkcji: wyzysku robotników w wyniku kapitalistycznego parcia do minimalizacji kosztów pracy, możliwemu dzięki istnieniu "rezerwowej armii kapitału" (wieś podczas rewolucji przemysłowej opisywanej przez Marksa czy tania siła robocza w koloniach, w państwach peryferyjnych oraz w obrębie postnarodowych społeczeństw obywatelsko-imigranckich [Europa Zachodnia] w analizach marksistów, post- i neomarksistów 20-wiecznych i współczesnych). Główne pytanie, które zostanie zadane w niniejszym artykule dotyczy możliwości zaproponowania ujęcie łączącego, syntetyzującego ze sobą te dwa powyższe, gdzie rasizm będzie definiowany jako wspólny motyw przewijający się w licznych rasistowskich zjawiskach – konkretnych, historycznych narracjach i praktykach. Konieczne jest odwołanie się do konceptualizacji unikającej zarówno "upłynnienia" problemu rasizmu, sprowadzenia go do zbioru niestabilnych napięć między pozycjami społeczno-dyskursywnymi, typowego dla ujęć (post) modernistycznych, jak i instrumentalizacji różnic etnicznych i kulturowych w poszukiwaniu "podmiotu emancypacji", możliwości eliminacji ekonomicznego wyzysku oraz dróg do postkolonialnego "narodowego wyzwolenia". Strategia ta może okazać się owocnym zabiegiem zmierzającym do rozpoczęcia właściwej, wolnej z jednej strony od uproszczeń, a z drugiej od tworzenia zbyt pospiesznych analogii, refleksji nad współczesnymi tendencjami rasistowskimi.